
Słońce, plaża, woda… czas urlopu i wypoczynku. Z niecierpliwością odliczamy dni do wymarzonego szumu fal, kąpieli nie tylko słonecznych, relaksu i spokoju, który towarzyszy wolnym od pracy dniom. Dla Pań, które natura obficie wyposażyła powyżej dużego „D” urlop spędzony na plaży nie zawsze oznaczał pełną swobodę ruchu.
Skrępowane kostiumami, które musiały poradzić sobie z ciężarem obfitości, pozbawione były możliwości w pełni wykorzystania promieni słonecznych. Niestety kostium na ogół uszyty był tak, że zasłaniał większość ciała a to nie pozwalało w pełni zamienić się w apetyczną „czekoladkę”.